konin facebook

W Koninie sadzimy drzewa

Prezydenci Konina i przedstawiciele angielskiej firmy Johnson Matthey (JM) chwycili dziś za łopaty. Przy Trasie Bursztynowej zasadzili siedmioletnie klony. Rozpoczęli w ten sposób dużą akcję nasadzeń zastępczych. Inwestor - JM buduje w Malińcu fabrykę materiałów akumulatorowych. Na podstawie uzyskanych pozwoleń przeprowadził wycinkę drzew, krzewów i w ich miejsce w ramach rekompensaty sadzi nowe.

Jak wyjaśniał Francesco Sangalli, szef budowy fabryki w Koninie, z uwagi na prowadzoną prozieloną politykę JM zdecydował się zorganizować akcję nasadzeń, a nie wyłącznie za nią zapłacić. Konińska Eko-Flora, która działa na zlecenie JM zasadzi w sumie 1200 drzew. W sumie w niecce przy amfiteatrze (tam posadzono 101 drzew wiosną ub. roku), przy Trasie Bursztynowej i ul. Kleczewskiej, w sąsiedztwie torów kolejowych na Czarkowie wyrosną klony, brzozy, robinie akacjowe, wiązy górskie. Około 900 nowych nasadzeń będzie zrealizowanych przy Trasie Bursztynowej. Prezydent Konina Piotr Korytkowski powiedział, że stworzą one naturalną barierę między drogą a położonymi w sąsiedztwie drogi domami, które będą osłaniać przed zanieczyszczeniami i chronić przed hałasem. - Przede wszystkim jednak spowodują, że Konin będzie zielonym miastem. Bardzo się cieszę, że Johnson Matthey postanowił wykonać to zadanie sam, nie płacąc miastu, a taka była alternatywa. To pokazuje, że firma chce się utożsamiać z Koninem i chce być tutaj pozytywnie odbierana przez naszych mieszkańców - podkreślił prezydent.  

Dodajmy, że JM finansuje nie tylko zakup drzew, ale też koszt ich trzyletniego utrzymania czy ewentualnego uzupełniania ubytków.